środa, 7 listopada 2012

NIBY GOŁĄBKI


W tym tygodniu u mnie króluje ryż, jakoś tak wyszło J. Wczoraj zrobiłam gołąbki, zwyczajne tradycyjne, przepis znajdziecie tu. Natomiast jak zwykle przesadziłam z ilością ugotowanego ryżu. Doszłam, więc do wniosku, że ryż ugotowany mam, do gołąbków wykorzystałam duże kapuściane liście i zostały te małe ( czasem robię później kapuśniak, albo wykorzystuje do łazanek czy pierogów – a Wy, jakie macie pomysły na te kapuściane pozostałości??) i coś z tego wykombinować dalej można. Zrobiłam, więc niby gołąbki.




                                                      Składniki
-        200 dag ryżu
-        Kapusta pozostała po wykorzystaniu do gołąbków
-        1 cebula
-        1 łyżka smalcu
-        40 dag mięsa mielonego
-        Sól, pieprz
-        Sos pomidorowy
Do ugotowanego i przestudzonego ryżu dodałam drobno pokrojoną, podgotowaną kapustę, na smalcu podsmażyłam również drobno pokrojoną cebulkę, dodałam mięso mielone, sól, pieprz i dokładnie wymieszałam. Z tej masy uformowałam owalne kotleciki (niby gołąbki), ułożyłam je w naczyniu żaroodpornym, zalałam sosem pomidorowym i włożyłam do piekarnika (temp ok. 180 – 200 stopni) na około 1 – 1,5 godziny. Podałam polane sosem i  posypane natką pietruszki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz