środa, 24 lipca 2013

LECZO Z PATISONA

Dostałam patisona!, aż się uśmiechnęłam, bo to jednak bardzo rzadko stosowane warzywo (owoc). Pamiętam, że moja mama robiła je w zalewie w słoikach, ale ja nigdy nie robiłam nic. Nawet za bardzo nie pamiętam jak smakowało. Nie bardzo wiedziałam jak go wykorzystać.


Na Wikipedii doczytałam, że
Patison jest odmianą dyni zwyczajnej. Owoce są lekkostrawne, dietetyczne, o delikatnym smaku. Zawierają witaminę C, nieco witamin B1, B2, PP, wapń, fosfor, żelazo, magnez, karoten i pewne ilości węglowodanów. Młode mają delikatną skórkę, której nie trzeba obierać, starsze wymagają obierania. Można go dodawać do gulaszu mięsnego, oraz spożywać smażonego i faszerowanego. Często spotykane są patisony w postaci konserwowej – mogą zastąpić kiszonego ogórka, są smaczne i dobrze gaszą pragnienie. Młode patisony o długości 4-6 cm są wyśmienite w surówkach z dodatkiem soku cytrynowego, oliwy i czosnku.


Na Internecie przepisów niewiele, w końcu postanowiłam zrobić z niego leczo.

Składniki

-        1 patison
-        2 – 3 ząbki czosnku
-        1 mniejsza cebula
-        Filet z kurczaka ( u mnie pojedynczy)
-        1 – 2 papryki ( u mnie zielona)
-        2 pomidory
-        Łyżeczka przecieru pomidorowego
-        Natka pietruszki
-        Sól
-        Pieprz
-        Chili
-        Zioła prowansalskie
-        Oliwa z oliwek( olej)

Na oliwie podsmażyłam na zloty kolor cebulkę, dodałam drobno pokrojony (można przeciśnięty) przez prasę czosnek. Do tego dorzuciłam pokrojonego w kostkę fileta z kurczaka. Następnie kolejno dołożyłam, obranego i pokrojonego w kostkę patisona ( wyciągnęłam także gniazda nasienne), paprykę (można podlać odrobiną wody) i na końcu obrane i sparzone pomidory i przecier pomidory. W trakcie duszenia dorzuciłam zioła prowansalskie (u mnie 1/3 łyżeczki, szczyptę clili). Na koniec doprawiłam solą i pieprzem, dodałam poszatkowaną natkę pietruszki. Całość dusiłam około 25 – 30 minut.
Ja podałam leczo z ryżem, dla nas ze zwykłym a mężowi z brązowym. Dla mnie smak patisona kojarzy się z cukinią., a Wy jadacie go?, a jeśli tak to w jakiej postaci??



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz