wtorek, 2 października 2012

KOPYTKA


Napadło mnie na kopytka i chociaż za bardzo nie lubię się w mące bawić to nawet jakoś to poszło J, Ja kopytka robię na oko i ciężko podać mi ot tak ilość składników, ale tak mniej więcej spróbuję.
Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie. Ostudzić i przecisnąć przez praskę do ziemniaków.
Dodać mąkę. Całość zagnieść szybko na jednolite ciasto. Jeśli bardzo się klei do rąk można dodać jeszcze mąki. Odcinać kawałkami i formować wałeczki. Obtoczyć je dobrze w mące. Wałeczki lekko spłaszczyć i pociąć na ukośne kawałki.
W międzyczasie zagotować duży garnek z wodą. Wodę posolić. Gdy woda zacznie się gotować, zmniejszyć temperaturę. Wrzucać kopytka porcjami. Gotować chwilę, ok. 2- 3 min, gdy wypłyną na powierzchnię.
Podawać, z czym kto lubi u mnie z masłem i cukrem, z bułką tartą podsmażona na maśle, podsmażane na patelni.


3 komentarze:

  1. oj kopytka to ja też strasznie lubię, czasem zamiast ziemniaków do gulaszu podaję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o retyyy jak za mną chodzą kopytka! muszę sobie zrobić je w końcu!

    OdpowiedzUsuń