Dziś piątek i dziś rybka. Został
mi jeszcze kawałek karpia ze świąt, więc zrobiłam smażonego. Przepis na tego
karpia przechodzi u mnie z pokolenie na pokolenie, jak to się mówi. Karpia
obkładam w cebuli i zamrażam, na co najmniej tydzień.
Składniki
-
3 – 4 kawałki
karpia
-
Mąka
-
1 -2
jaja
-
Bułka
tarta
-
1/3
kostki masła
Karpia rozmrażam, cebulę
wyrzucam dokładnie myje, osuszam i panieruję najpierw w mące, potem w jajku i
bułce tartej. Smażę na rozgrzanym maśle, z obu stron, przez co najmniej 7 – 10
minut.
dobry karpik nie tylko na Wigilię ;)
OdpowiedzUsuńto prawda, pychotka :)
Usuńuwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jedna z najgorszych ryb. Zdecydowanie wolę łososia.
OdpowiedzUsuń