Andrzejki i po Andrzejkach. Córcia miała imprezę w harcerstwie i musiałam coś upiec, nasz wybór padł na
kokosanki; fajne miodowe ciasteczka we wiórkach kokosowych.
Składniki
-
2
szklanki mąki
-
1
szklanka cukru
-
5 dag
margaryny ( ja dałam masło)
-
1
jajko
-
½
szklanki mleka
-
2
łyżki miodu
-
1
czubata łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki na polewę
-
¾
szklanki mleka
-
20 dag
margaryny
-
2
łyżki kakao
-
1
szklanka cukru
-
20 –
25 dag wiórków kokosowych
Margarynę utrzeć z cukrem i wciąż ucierając
dodać jajko, miód, mleko i mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ciasto
wylać na blaszkę, piec w piekarniku nagrzanym 180 – 200 stopni przez ok. 40
min.. Po ostygnięciu pokroić w równą kostkę.
Mleko, margarynę i cukier rozgrzać w
garnku, dodać kakao i gotować przez około 5 minut.
Po ostygnięciu polewy zanurzyć w niej
kostki ciasta, a następnie obsypać wiórkami kokosowymi. Pozostawić najlepiej do
dnia następnego.
To mój smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńrobiłam kiedyś raz z innego przepisu, ale nie wyszły mi dobrze, były jakieś tłuste i nie dobre, spróbuję z Twojego przepisu, te wyglądają b. ładnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kokosy!!
OdpowiedzUsuńWygląda tak apetycznie, że aż mam ochotę na coś słodkiego :)
OdpowiedzUsuńsą naprawdę super, warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńsuperr polecam tez przepis!!!
OdpowiedzUsuń