Coraz więcej truskawek pojawia
się na rynku, ale ich cena jakoś niewiele się zmienia. U nas kosztują po około
9 zł za kilo, ale wyglądały tak pięknie, ze nie mogłam się oprzeć. Przy okazji
powstał placek.
Składniki
Ciasto:
-
¾
szklanki mąki
-
5 jaj
-
¾ szklanki
cukru
-
3
łyżki kakao
-
1
płaska łyżeczka octu
-
Łyżka
proszku do pieczenia
Krem:
-
Kostka
margaryny
-
2 jaja
-
6
łyżek cukru
-
Paczka
małych bezów (ok. 10 dag)
-
30 –
40 dag truskawek
Dekoracja:
-
Gorzka
czekolada
-
Kilka
truskawek
-
Płatki
migdałów
Białka i cukier ubić na sztywną
pianę, dodać mąkę, lekko wymieszać. Żółtka utrzeć z octem, dodać kakao i
proszek do pieczenia, połączyć z masą z białek i upiec biszkopt. W piekarniku
nagrzanym do 180ºC około 30 – 35
min.
Przygotować masę. Jajka ubić z
cukrem na puszystą masę, dodawać do margaryny ciągle mieszając. Do kremu
dodawać truskawki, mieszać na jednolitą masę (najlepiej żeby składniki miały
jednakową temperaturę, bo inaczej jest ryzyko, że się zwarzą.
Ostudzony biszkopt przekroić
wzdłuż, posmarować połową kremu, ułożyć bezy, nałożyć resztę kremu i przykryć
druga połową biszkoptu. Wierzch placka polać rozpuszczoną gorzką czekoladą,
ułożyć plasterki świeżych truskawek i posypać prażonymi migdałami.
U mnie truskawki już za 5 zł i to takie słodziutkie więc pędzę po kolejną porcję i zabieram się za Twój placek :) Bardzo kusząco się prezentuje.
OdpowiedzUsuńto dużo tańsze :), mam nadzieję, że placek posmakuje.
Usuńmniam.... wygląda świetnie
OdpowiedzUsuń