Do
robienie dzisiejszego obiadu „zatrudniłam” męża, ponieważ jemu najlepiej wychodzą
właśnie kluski śląskie, a do dzisiejszego gulaszu były naprawdę niezbędne.
Składniki
-
Ziemniaki
-
Mąka
ziemniaczana
Ziemniaki
ugotować, ostudzić i przecisnąć przez praskę do ziemniaków. W misce, na
stolnicy (czy jak kto woli ), dokładnie wyrównać powierzchnię ziemniaków. Ziemniaki
podzielić na 4 części i jedną część wyciągnąć na bok. W puste miejsce trzeba
wsypać tyle mąki ziemniaczanej, ile było ziemniaków. Dodać odłożone ziemniaki i
całość zagnieść na jednolite ciasto. Jeśli by ciasto nadal się kleiło do rąk,
można dosypać nieco mąki. Z ciasta formować kulki, lekko je spłaszczyć i zrobić
palcem dziurkę w środku. W garnku zagotować posoloną wodę. Wrzucać kluski na
wrzątek partiami. Wrzucone kluski zamieszać, aby nie przykleiły się do dna
garnka. Od wypłynięcia gotować około 2 – 3 minuty na małym ogniu. Wyciągać
łyżką cedzakową.
Mąż
zrobił je znakomicie, chciałam zrobić mu zdjęcia „przy pracy”, niestety nie
zgodził się, ale kluski uwieczniłam.
o tak klasycznie
OdpowiedzUsuńno trochę tak, jeszcze ogórka kiszonego brakło :)
OdpowiedzUsuń