Napadło
mnie na kopytka i chociaż za bardzo nie lubię się w mące bawić to nawet jakoś
to poszło J, Ja kopytka robię na oko i ciężko podać mi
ot tak ilość składników, ale tak mniej więcej spróbuję.
Ziemniaki
obrać i ugotować w osolonej wodzie. Ostudzić i przecisnąć przez praskę do
ziemniaków.
Dodać
mąkę. Całość zagnieść szybko na jednolite ciasto. Jeśli bardzo się klei do rąk
można dodać jeszcze mąki. Odcinać kawałkami i formować wałeczki. Obtoczyć je
dobrze w mące. Wałeczki lekko spłaszczyć i pociąć na ukośne kawałki.
W
międzyczasie zagotować duży garnek z wodą. Wodę posolić. Gdy woda zacznie się
gotować, zmniejszyć temperaturę. Wrzucać kopytka porcjami. Gotować chwilę, ok.
2- 3 min, gdy wypłyną na powierzchnię.
Podawać,
z czym kto lubi u mnie z masłem i cukrem, z bułką tartą podsmażona na maśle,
podsmażane na patelni.
uwielbiam i tez mam smaka
OdpowiedzUsuńoj kopytka to ja też strasznie lubię, czasem zamiast ziemniaków do gulaszu podaję :)
OdpowiedzUsuńo retyyy jak za mną chodzą kopytka! muszę sobie zrobić je w końcu!
OdpowiedzUsuń